Moda na galerie handlowe wciąż nie przemija. Dawniej miały one przewagę i prawo bytu tylko w potężnych miastach, ale jak się okazuje, wkraczają one również do mniejszych miejscowości. Jeśli przyjrzymy się największym miastom w Polsce, bez trudu zauważymy budujące się w kilkunastu miejscach naraz obiekty masowego handlu. Inwestorzy chętnie podejmują się tego typu przedsięwzięć, ponieważ doskonale zdają sobie sprawę z płynących z tego korzyści. Obecnie wielkie i najnowocześniejsze obiekty rosną na powierzchni miast zaledwie w parę miesięcy. Mimo zachwytu galeriowym szałem, coraz więcej mieszkańców sprzeciwia się kolejnym budowlom. Nie chcą oni, by ich miasta zamieniły się w handlowe imperia, w których największą rozrywką będzie spacer po sklepach. Buntują się oni także przeciw wykorzystywaniem pokaźnych i dochodowych powierzchni gruntowych na budowę kolejnej galerii handlowej. Mimo licznym słowom krytyki, inwestorzy wciąż realizują nowe projekty. Budynki te są bardzo nowoczesne, realizowane według najnowszych trendów w budownictwie. Już z daleka zachęcają nas przeszklonymi powierzchniami, w których każdy znajdzie coś dla siebie. Częstym elementem budowli są także miejsca dla poprawy samopoczucia, jak fontanny czy zielone ogrody. Czy przeszklone budynki handlowe zawładną największymi miastami? Decyzja ta należy do władz i inwestorów, od których zależy przede wszystkim tempo realizacji projektów.
