Trudno dzisiejsze mobilne, personalne, multimedialne urządzenia służące do prowadzenia rozmów telefonicznych nazwać telefonami komórkowymi. Niegdysiejsza „komóra” – potrafiąca wysłać „sms”, odebrać i nagrać wiadomość gdy nie mogliśmy odebrać, połączyć nas telefonicznie i zachwycić pojemnością książki telefonicznej czy dzwonkami budzika, dzisiaj musi: wysłać faks, „sms” i „mms”, zrobić zdjęcie, nakręcić film, zarejestrować na dyktafonie wykład, połączyć się z internetem i umożliwić przeglądanie stron internetowych oraz odebrać pocztę elektroniczną, połączyć się z samochodem, drukarką czy komputerem, nawigować, odbierać stacje radiowe i telewizyjne, służyć za podręczy kalkulator, być notesem elektronicznym czy przenośnym biurem. Wszystkie te funkcje powinna wykonywać w odpowiednie jakości z odpowiednia szybkością i zasięgiem. No i musi mieć wygląd i jakość odtwarzania obrazu i dźwięku. Multimedialne urządzenia łączące te wszystkie wymagania, pod względem technicznym spełnia coraz więcej urządzeń, stąd ich cena bywa przystępna. Wobec dużej konkurencji, ceny usług operatorów też bywają niewygórowane. Można korzystać z dobrodziejstwa cywilizacji, no chyba że nie ogarniamy tego wszystkiego to nazywamy to przekleństwem naszych czasów.
Co może telefon komórkowy.
[Głosów:0 Średnia:0/5]