Bardzo często jeżdżę autem po mieście. Czasami jestem świadkiem wypadku, który wydarzył się przed chwilą. To sprawia, że mogę chwilę poobserwować, co się dzieje. Zauważyłem, że pomoc drogowa jest najszybciej na miejscu zdarzenia. Na pewno są szybciej, niż policja, a czasami szybciej od karetki pogotowia. To zawsze mnie zastanawia. Trzeba przyznać firmom tego typu, że logistycznie są przygotowani w stu procentach.Dlaczego tak jest, że pomoc na drodze pojawia się bardzo szybko? Sprawa jest banalnie prosta. Po prostu mamy wolny rynek i każda firma tego typu walczy o klienta. Najczęściej jest tak, że kto pierwszy, ten lepszy. Często dochodzi do sprzeczek między laweciarzami, którzy kłócą się, kto pierwszy dojechał na miejsce. Pomoc assistance jest dla nas dużym wybawieniem, bo często jest tak, że nasz pojazd nie może się już poruszać o swoich siłach po drodze. Najlepiej jest, gdy nie musimy płacić za lawetę. Jest tak wtedy, gdy jesteśmy osobą poszkodowaną i wówczas ubezpieczyciel płaci za lawetę. Jeśli jesteśmy sprawcami, to pomoc drogowa może być opłacana z naszego ubezpieczenia ac. Gorzej jest, gdy nie posiadamy ac. Wtedy pojawia się pewien problem, bo trzeba kasę wyłożyć z własnej kieszeni.
